Cześć wszystkim, wiem że nie było mnie długo ale dopadła mnie sesja, na szczęście połowa już zaliczona i za mną, ale za dwa tygodnie kolejna bitwa. Z racji tego iż mam dziś wolne i w końcu mogę trochę poleniuchować, piszę dla was notkę. Dziś mała recenzja jednego z lakierów Essie czyli Go Ginza, liliowy pastel zamknięty w buteleczce.

Essie,
Eveline,
paznokcie,
Sally Hansen
NAILS | Essie, Go Ginza - kolor nie do końca mój
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.
