Cześć wszystkim! Nie wiem jak Wam, ale mnie maj minął strasznie szybko, a szkoda bo to jeden z moich ulubionych miesięcy. Nie ma co narzekać, od kilku dni mamy piękną słoneczną pogodę i trzeba się nią cieszyć. Tak więc zapraszam Was na ulubieńców maja.
Od kiedy tylko doszły do mnie kremy BB ze sklepu Skin79, używam ich namiętnie prawie każdego dnia. Testuję, testuję i już mogę powiedzieć który z nich jest moim ulubieńcem. Tak jak myślałam, tak się stało - pomarańczowa wersja lądowała na mojej twarzy najczęściej. Lekki krem, pięknie wyrównuje koloryt skóry, długo się trzyma na buzi i ogromny plus za filtr 50. Niedługo napiszę dla Was recenzję wszystkich trzech kremów bo zdecydowanie warte są uwagi.
Tusz z Essence, który widzicie na zdjęciach to ten sam o którym mówiłam w poście o 3 produktach godnych polecenia * klik *. Uwielbiam go tak że pokazuję go Wam tutaj ponownie. Teraz gdy zaczęłam ponownie stosować kurację na rzęsy z L'biotica to jestem z niego jeszcze bardziej zadowolona. Pięknie wydłuża rzęsy, nie osypuje się, nie rozmazuje, jedyny minus to taki że nie jest wodoodporny.
Ostatni produkt kosmetyczny to żel pod prysznic z The Body Shop o zapachu miodu. Ta seria jest jedną z moich ulubionych, chociaż moim zdaniem nie tak pachnie miód to ten zapach jak najbardziej mi się podoba. Słodki, lekko otulający ale nie przytłaczający zapach. Żele z TBS są moimi ulubieńcami od kilku dobrych lat, przeważnie wybieram jednak zapachy owocowe, są bardzo wydajne, robią świetną pianę i cudnie pachną. Często też można spotkać je na promocji w sklepach, dziewczynom ze suchą skórą ich nie polecam ponieważ mogą ją przesuszyć.
Płytą, która towarzyszyła mi przez większość maja jest najnowsza płyta O.S.T.R - Życie po śmierci. Choć generalnie słucham innej muzyki, tak to jest jedyna osoba reprezentująca hip hop której jestem w stanie słuchać. Każde wydanie albumu jest rewelacyjne, widać za co się płaci. Same utwory na krążku są świetne, nie jestem chyba wstanie napisać który podoba mi się najbardziej. Przyznaję że są to jedyne płyty artysty które kupuję.
Kto mnie zna ten wie że mam obsesję na punkcie herbaty, mam całą półkę zastawioną różnymi herbatami. Sypane, w torebkach, czarne, zielone, owoce i białe. Czyste szaleństwo, ale przynajmniej nikt mnie nie zaskoczy jak przyjdzie do mnie i poprosi o herbatę :). Moją ulubiona firmą która produkuję herbatę jest Clipper, możecie jej nie znać ponieważ jest mało znana w Polsce i ciężko ją kupić. Dostępna jest w Almie i czasami widywałam w Auchan. Ostatnio znalazłam tą z dodatkiem truskawki i powiem Wam że to jest chyba najlepsza zielona herbata jaką było mi dane pić. Smak nie jest sztuczny ponieważ w torebce znajdują się organiczne truskawki więc wiemy że nie została dodana jakaś straszna chemia.
A jak u Was z ulubieńcami? Macie już jakieś plany na wakacje?
Pozdrawiam
Zazdroszczę tych kremów BB :) u mnie miesiąc obfitował w dużo nowych i ciekawych kosmetyków
OdpowiedzUsuńPolecam zajrzeć na stronę Skin79 mają w sprzedaży nawet próbki tych kremów, ja za swój zestaw zapłaciłam ok 33 zł :D
UsuńCzekam na recenzje :) Słyszałam ze te kremy BB mają być dostępne w Rossmanie i chyba właśnie wtedy się skuszę.
OdpowiedzUsuńRecenzja na pewno się pojawi :). Było by super jeśli rzeczywiście Rossmann miał je w swojej ofercie.
UsuńZnam tylko kremy Skin79, ale na mnie akurat nie maja odpowiedniego odcienia;)
OdpowiedzUsuńNiestety mają dosyć kiepską kolorystyke, do mojej cery tylko ten pomarańczowy pasuje.
UsuńOj tak, maj zdecydowanie szybko minął. ;)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec maja to zdecydowanie krem CC z Bell HYPOAllergenic.
Słyszałam że te kremy CC i BB od Bell są całkiem niezłe, ale pierw chciałam wypróbować te azjatyckie ;).
Usuńoj, zaciekawiłaś mnie tym BB, ja mam Perfect Cover i również jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że od kiedy mam te kremy nie chce mi się używać podkładów. Jedyny wyjątek robie dla Clarins gdy potrzebuje zakryć wysyp koszmarów na twarzy ;)
UsuńO kremach BB nie słyszałam ale chętnie przygarnę je do siebie. Dla mnie takie kremy idealne na lato :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Czasami zdarza mi się założyć tylko krem BB i tyle :D.
UsuńTusz widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w kremi BB Gold Skin 79, ideał dla mnie :D
Ja ostatnio właśnie testuję Gold i jest lekko dla mnie za ciężki.
UsuńCo do ulubieńców to w tym miesiacu zachwyciły mnie szminki w kredce od Golden Rose.:)
OdpowiedzUsuńMam dwa kolory i też je uwielbiam :)
UsuńPatrz, a mi wersja pomarańczowa chyba najmniej przypadła do gustu :/ Kolor ma świetny, ale kolejny raz przekonałam się, że moja skóra nie do końca lubi się z takimi lekkimi konsystencjami...
OdpowiedzUsuńU mnie najgorzej wypadła różowa, wyglądam po niej jak bym się brudem wysmarowała ;P.
UsuńFirma Skin79 opanowała blogosferę, muszę koniecznie coś zamówić ;) Też bardzo lubię herbatę, ale dla mnie najlepsza jest najzwyklejsza czarna, których w ciągu dnia wypić chyba z 6 :) Smakowej raz na jakiś czas się napiję, ale nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńWszystko za sprawa książki o urodzie koreanek ;). Czarna herbate uwielbiam z miodem
Usuńmam kilka kremów bb skin 79 zielony, pomarańczowy, złoty i ze śluzem ślimaka, dwa pierwsze to moje nowości ale już wiem, że też staną się ulubieńcami
OdpowiedzUsuńSłyszałam że zielony jest najjaśniejszy jeśli chodzi o Skin79, pomyśle o nim na sezon jesień-zima :).
UsuńChciałabym wypróbować ten krem bb, jeszcze nigdy nie miałam z nimi styczności. U mnie ulubieńców brak w tym miesiącu, za mało rzeczy przetestowałam :P
OdpowiedzUsuńNa stronie Skin79 są do kupienia próbki tych kremów jeśli jesteś zainteresowana :).
Usuńnie znam nic z twoich ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńWarto coś przetestować :)
Usuńciekawi ulubieńcy ; )
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że w przyszłym miesiącu będą jeszcze ciekawsi :)
UsuńU mnie pomarańczowa wersja też wyglądała najlepiej na buzi, ale z niewiadomych przyczyn skóra po niej świeciła mi się najbardziej, więc zdecydowałam się na bardziej przyjazne mi złoto :)
OdpowiedzUsuńJestem w szkmu bo u mnie jest na odwrót ;), używam złotej wersji bo jest najciemnejsza z tych trzech ale musze używać z nią pudru ;)
UsuńKoniecznie muszę spróbować tego kremu BB z Skin79. Ich produkty kuszą mnie już od jakiegoś czasu, a perspektywa tego, że niedługo mają pojawić się w Rossmannach napawa mnie jeszcze większym podekscytowaniem :D
OdpowiedzUsuńJa już nawet rozmyślam aby całkowicie przejść na kremy BB :)
Usuń