Cześć wszystkim! Dziś przychodzę do Was z kolejną odsłoną lakieru magnetycznego, tym razem będzie trochę mrocznie. Jak widziałyście w moim poprzednim poście, trochę tych lakierów mi się uzbierało i powoli będę je publikować na blogu. Na chwilę obecną postanowiłam zrobić sobie tygodniową przerwę od hybryd i ponownie wykonać manicure japoński.
Nie wiem jak Wy, ale rzadko zdarza mi się nosić pod rząd te same odcienie. Potrzebuję kontrastu, raz jasne odcienie nude, ale za drugim razem musi być to coś mocniejszego i ciemniejszego. Tak mój wybór padł na czarny Pure Black, ale żeby paznokcie nie były nudne postanowiłam połączyć go z Devon Rex. Piękna szmaragdowa zieleń, która trochę rozjaśnia manicure.
Nie wiem jak Wy, ale rzadko zdarza mi się nosić pod rząd te same odcienie. Potrzebuję kontrastu, raz jasne odcienie nude, ale za drugim razem musi być to coś mocniejszego i ciemniejszego. Tak mój wybór padł na czarny Pure Black, ale żeby paznokcie nie były nudne postanowiłam połączyć go z Devon Rex. Piękna szmaragdowa zieleń, która trochę rozjaśnia manicure.
Pierwszy raz miałam do czynienia z czernią, a słyszałam że potrafi być dość problematyczna. Co na początku zauważyłam to to, że konsystencja się trochę różni od pozostałych kolorów, jest bardziej wodnista. Nałożyłam trzy cienkie warstwy i mamy sukces nic się źle nie utrwaliło.
Udało mi się w końcu zapuścić długie paznokcie, przez co łatwiej było mi wykonać dodatkowe zdobienia. Na palcu serdecznym jak i kciuku postanowiłam dodać małe akcenty, aby było coś ciekawego. Ja jestem zakochana w efekcie i już mam pomysł na kolejne wariacje z lakierami magnetycznymi. Jeśli uda mi się to co mam zaplanowane to pokażę Wam na pewno na blogu.
Dajcie znać co myślicie o lakierach magnetycznych i czy miałyście z nimi styczność. A może znacie jakieś inne dobre marki, które mają w swojej ofercie takie cuda?
Pozdrawiam
Jak nie lubię zielonego, tak ten mi się strasznie spodobał :) Piękne połącznie :) Hybryd nigdy nie miałam, ale sto lat temu miałam jakiś lakier magnetyczny z Avonu :D
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię zielonego, wyjątek taka szmaragdowa, dostojna zieleń :)
UsuńJa nie mogę się przekonać do jasnej zieleni na paznokciach, ale odcienie szmaragdowe i butelkowe wyglądają cudownie :D.
Usuńja nie miałam styczności z tymi cudakami i jakoś mnie nie kuszą, zdecydowanie preferuję klasyczne lakiery, niemniej jednak podoba mi się to połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio trochę eksperymentuje :P.
UsuńEfekt jest powalający, mam ochote na te kocie oczka :)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować dla mnie jest to coś nowego ale na pewno zostanie ze mną na dłużej :D.
Usuńjest niesamowity, zakochałam się
OdpowiedzUsuńChyba jeden z piękniejszych kolorów magnetycznych :D.
UsuńBardzo przyciąga wzrok ten szmaragd:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bohater tego mani :).
UsuńŚliczny mani Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńpewnie nie mogę przeklinać, ale wygląda zaje*fajnie :D chyba zgapię :P
OdpowiedzUsuńDla mnie również wygląda zajebiście :P.
UsuńTa zieleń!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuję, ale niestety dla mnie to tylko kolor na zimę i jesień :(.
UsuńZieleń jest cudowna jestem zauroczona w tym odcieniu! Masz piękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, obecnie jeden mi się strasznie połamał na wyjeździe ale zaczynam akcję odrastania :D.
UsuńPrzepiękny efekt <3
OdpowiedzUsuńDziękuje :D
UsuńBardzo podoba mi się efekt kociego oka na paznokciu i to nie tylko dlatego, że jestem kociarą :P Dodatkowo Twoja wersja bardziej mi się podoba, niż po prostu zwykłe pomalowanie paznokci takim lakierem :D Masz piękne, długie paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :), w końcu dzięki hybrydom mogę je zapuścić.
UsuńOba kolory są przepiękne, lubię takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńDługo zwlekałam z zakupem czerni, ale w końcu musiałam się na nią skusić. Jeszcze brakuje mi Top Mat i będę happy :P.
UsuńMagnetyczne lakiery mam i muszę stwierdzić, że na razie najlepsze to te z Neo Nails, chociaż kusi mnie też Modena :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć ;), poluję jeszcze na jeden odcień z NeoNails i basta ;).
Usuń