Cześć wszystkim! Ostatnia stylizacja paznokci bardzo Wam się podobała, lecz tym razem poszłam na łatwiznę i postanowiłam sięgnąć po lakier termiczny. Jak wiemy jest to proste rozwiązanie jeśli lubimy efekt ombre, a same mamy problem z jego wykonaniem. Z tego co widziałam na rynku są dwie marki (poprawcie mnie jeśli się mylę), które mają takie lakiery w swojej ofercie: NeoNail i Chiodo. Jak widzicie po tytule dzisiejszym bohaterem jest pierwsza marka i lakier który trafił do mnie niespodziewanie.
NeoNail posiada lakiery termiczne już od jakiegoś czasu, jednak z całej kolekcji tylko jeden kolor do mnie trafił, Black Russian. Pozostałe lakiery średnio mi się podobały, ale na ratunek przyszła nowa seria która pojawiła się kilka tygodni temu. Będąc w Krakowie natrafiłam na stoisko tej marki i zakupiłam dwa odcienie, dziś przedstawię Wam Grape Groove .
Grape Groove zaskoczył mi całkowicie swoją barwą, w zimnej wodzie pokazuje piękny chabrowy kolor, a gdy tylko robi się cieplej pojawia się ciepły róż. Kolory idealnie do siebie pasują i świetnie mi się je nosiło. Jeśli chodzi o aplikację lakierów termicznych nie różni się ona niczym od nakładania zwykłego, no może tylko jednym małym szczegółem. Tutaj potrzebujemy minimum trzech warstw lakieru aby nie było prześwitów. Warto też wspomnieć że lakiery termiczne najlepiej prezentują się przy długich paznokciach, wtedy efekt ombre jest najbardziej widoczny.
Prosta aplikacja, świetny efekt, więc czego chcieć więcej? Czekam aż NeoNail wypuści jeszcze jakieś kolory na sezon jesień-zima bo dostępne kolory jak dla mnie najlepiej wyglądają latem. W zapasie mam jeszcze lakier termiczny od Chiodo ale jeszcze nie miałam okazji go użyć. Na pewno zdam Wam relację jak wypada on w porównaniu do NeoNail.
Jestem ciekawa co Wy sądzicie o lakierach termicznych, jest to coś dla Was czy jednak wolicie jednolity kolor? A może macie już jakiś w swojej kolekcji i polecacie? Czekam na Wasze komentarze poniżej.
Pozdrawiam
Fajny efekt ombre, taki mi się podoba ;) Chciałabym kupić jakiś kolor z tej kolekcji, ale żaden oprócz Black Russian mi się nie podoba. Malowałaś już tym kolorkiem? Jak to wygląda na żywo? ;)
OdpowiedzUsuńBlack Russian wygląda ciekawie, ale on bardziej wpada w chłodny beż i zmienia się na czerń :). Tutaj tak samo 3, a nawet 4 warstwy minimum ;).
UsuńPosiadam kolor Cuba Libre. A właśnie jestem zainteresowana kolorem, który prezentujesz. Przedstawione zdjęcia jedynie utwierdziły mnie w przekonaniu, iż muszę odwiedzić ponownie miejscową drogerię :)
OdpowiedzUsuńGrape Groove jest cudowny, jestem ciekawa jak się spisze Bloody Mary :D.
UsuńPatrząc na opakowanie, myślałam, że będzie za duży kontrast, ale na paznokciach rzeczywiście kolory do siebie pasują. Lakiery termiczne to naprawdę fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak byśmy poświęciły trochę czasu na zdobienie, a tu takie zaskoczenie że wystarczy tylko jeden lakier :D.
UsuńBardzo polubiłam się z lakierem termicznym z Neonail. A mam kolor Twisted Pink. To taki jasny róż przemieniający się w fuksję i na odwrót :D Na paznokciach wygląda zabójczo :)
OdpowiedzUsuńOn chyba pochodzi z pierwszej serii lakierów, ale jakoś większość z nich mi nie wpadła w oko niestety :).
UsuńMiałam taki lakier jeszcze z klasycznych od eclair nails - dla mnie efekt jest bombowy :)
OdpowiedzUsuńO to nawet nie wiedziałam, że klasyczne też mogą mieć takie efekty :D.
Usuńzupełnie nie moja bajka, chociaż fajnie u kogoś na taki bajer popatrzeć :D ja mam swój babyboomer i się chyba od niego nie odczepię :D
OdpowiedzUsuńOj wiem że jesteś fanką klasyki :P, ale wakacje są po to aby szaleć :P.
UsuńO mamo :O Piękny efekt!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba, na pewno niedługo jeszcze pokażę Krwawą Mary :P.
Usuńwow nie wiedziałam, że Neonail ma w ofercie lakiery termiczne, efekt super, bardzo podoba mi się takie połączenie różu z chabrem :-)
OdpowiedzUsuńChyba nawet jako pierwsi na rynku wypuścili hybrydową wersję ;D.
UsuńAle piękny efekt! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście i jaki prosty w wykonaniu :D.
UsuńSuper są te lakiery. Mi się marzy Indian Jamun :)
OdpowiedzUsuńOj też mi chodzi po głowie ale chyba wystarczy mi tych lakierów ;).
UsuńŚwietnie to wygląda:O coś dla mnie:D
OdpowiedzUsuńOj tak niebieskości ;).
UsuńU Ciebie prezentują się świetnie, ale widziała m kiedyś takie połączenie na zywo i wyglądało trochę dziwnie ;D
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od koloru i długości paznokci ;).
UsuńJednolite kolorki lakierów hybrydowych uwielbiam, jednak ten wygląda obłędnie na paznokciach. Przyznam, że przymierzam się do kupna tych lakierów bo jestem ich bardzo ciekawa! :)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, szczególnie jeśli lubisz kolorowe paznokcie :D.
UsuńFajnie to wygląda! Nigdy nie miałam lakieru termicznego na swoich paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to świetne rozwiązanir bo nadal nie radzę sobie z ombre :D.
UsuńNie wiem czemu, ale do mnie jakoś te termiczne lakiery nie przemawiają :P może dlatego, że trzeba nałożyć ich więcej warstw, żeby efekt był ładny i lepiej wyglądają na długich paznokciach, a ja zazwyczaj wybieram króciaki :D
OdpowiedzUsuńNo tak niestety przy krótkich efekt jest prawie nie widoczny :).
Usuńcudowny fiolet ale i tak wolę te zwykłe hybrydki semilaca, ten termiczny efekt nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńSzkoda, mnie z początku też się nie podobał :).
UsuńJakie piękne połączenie kolorystyczne... Fajne są takie lakiery. Ja ostatnio noszę czerwień na paznokciach i tak jakoś nie ciągnie mnie do innych odcieni :P
OdpowiedzUsuńJa muszę mieć nastrój na czerwone paznokcie ;).
Usuńjakoś do mnie takie nie przemawiają ale ja w ogóle mam inne upodobania ;D
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jest to coś dla wszystkich :)
UsuńPiękny kolor
OdpowiedzUsuńPolecam najnowszą serię kolorów termicznych, ciężko zdecydować się na jeden ;).
Usuń