Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że humory Wam dopisują, u mnie jakoś ostatnio dopisuję ale to pewnie dlatego że jestem na urlopie. Niestety w niedzielę wracam znowu i znowu będę musiała godzinę wcześniej wstawać. Dziś wyjątkowo przychodzę do Was z nowościami ale dość nietypowymi, bo tym razem kosmetyki nie przeważają. Od 1 sierpnia jestem na detoksie kosmetycznym i nie kupiłam ani jednej rzeczy. Wszystko to co dziś zobaczycie (poza woskami) to moje prezenty urodzinowe. Pomyślałam że może będziecie ciekawe co takiego do mnie trafiło.
Wyjątkowo w tym roku dostałam prezenty od swoich bliskich ale również od kochanej Rudej która mnie całkowicie zaskoczyła. Mówiła że wysyła kartkę, a tu niespodzianka. W środku oprócz trzech paczek Maoam (podzieliłam się z K) znajdował się tonik Natura Estonica, maseczka hialuronowa z Conny oraz pięknie pachnący mus do ciała od Organic Shop. To jak pachnie to cudo do ciała, matko gdybym mogła to bym to zjadła!
Jestem również mile zaskoczona tonikiem, który jest na bazie żeń-szenia i jagód acai. Dodatkowymi składnikami jest witamina C oraz kwas hialuronowy. Na pewno dam Wam znać czy się z nim polubiłam. Przy zakupach urodzinowych dla cioci, która obchodzi urodziny dzień wcześniej zakupiłam kilka produktów marki Yves Rocher, jednak z okazji moich urodzin marka podarowała mi miniaturkę peelingu morelowego. No cóż wypróbuję i go.
Od rodziny wyjątkowo w tym roku nie dostałam prezentów bo poprosiłam o gotówkę, która była mi w tym miesiącu potrzebna. A to wszystko przez to że w poniedziałek widziałam się ponownie z moją tatuatorką, która wykonywała kolejny projekt na moim ręku. Mamy jeszcze trochę do roboty zanim skończymy rękaw, ale bliżej niż dalej.
W tym roku niesamowicie zaskoczył mnie mój K, który zrobił mi dwie ogromne niespodzianki. Któregoś dnia w pracy przeglądałam ofertę Zary i oczywiście w oko wpadła mi ta cudna torebka. Przesłałam do K zdjęcia i zapytanie co o niej myśli, zgodził się ze mną że jest świetna. Zgadniecie co jeszcze? Wieczorem zastałam ją leżącą na górnej półce w domu, radość nie do opisania. Idealna jest na krótkie wypady na zakupy czy też na spotkanie ze znajomymi. Nie jest może bardzo pojemna, ale staram się ograniczać ilość rzeczy którą noszę przy sobie.
Kolejne dwa prezenty otrzymałam już w dniu urodzin i jak zwykle w 100% trafione. W pierwszej wishliście którą Wam pokazywałam na blogu był szlafrok który mogłabym założyć gdy zaskoczy mnie kurier czy po to żeby nie oślepić sąsiadów przez okna. W najnowszej kolekcji Etam znajdziecie taką perełkę w kolorze zielonej butelki z motywem japońskim. Zakochałam się! Na dnie torebki znalazłam dodatkowo dwie muffinki, najpierw myślałam że są one do jedzenia. Opamiętałam się w porę i okazało się że służą one do kąpieli i peelingu. Jako że K mnie zna doskonale i wie że uwielbiam Oreo i arbuzy, to taki zapachy dla mnie wybrał. Będę miała problem z ich zużyciem, są przeurocze.
Ostatnie rzeczy które do mnie trafiły to wosk i daylighty. Jakoś od niedawna mam ochotę na zmianę sezonów i pragnę jesieni. Sama nie wiem czemu, bo nie znoszę mrozów i deszczu, tym bardziej zbliżającej się zimy. Trafiłam jednak na stronę Kringle.pl i postanowiłam trochę zaszaleć z nową kolekcją. Wybrałam w ciemno dwa produkty Kringle Candle i trzy z Country Candle, z tą drugą marką mam pierwszy raz do czynienia. Co do zapachów przyznaję że nie wszystkie trafiają w moje gusta, ale może przy paleniu trochę się to zmieni. Trzymajcie kciuki, bo nie chcę bólów głowy.
To wszystkie nowości jakie do mnie trafiły w tym miesiącu, jak widzicie nie ma dużo kosmetyków. Trzymam się twardo tego postanowienia i jakoś nawet mnie nie ciągnie do zakupów. Za to chyba zbyt często przeglądam stronę Zary. Muszę się opamiętać bo nie ma sensu wydawać kasy na głupoty. Dajcie znać czy polecacie jakieś zapachy na jesień i czy znacie któryś z tych produktów?
Pozdrawiam
Widzę tutaj same cudeńka ! Torebka jest mega ! Niesamowita :) Do tego ten piekny szlafrok ! Aż muszę zajrzeć na stronę :) Noi na sam koniec tyle zapachowych cudowności :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo trafione prezenty w tym roku ;).
UsuńCo tu dużo mówić - wspaniałe prezenty. Torebka jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńOby tak co roku było :D.
UsuńTorebka cudo, sama chciałabym dostać tak trafione prezenty :)
OdpowiedzUsuńhttps://ragazza99.blogspot.com/
Ja dlatego często robię wishlisty bądź na głos mówię co bym chciała z nadzieją że ktoś to zapamięta i wykorzysta :P.
Usuńsuper torba..tez kolo niej chodzilam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ona była bardziej spontanem, ale z tego co wiem ciężko ją dostać było :D.
UsuńPiękna jest ta torebka :) Też mam zamszową z Zary, ale małą z frędzlami i bardzo sie brudzi :D
OdpowiedzUsuńTorebka z frędzlami mi się marzy ;). Jestem ciekawa jak ta będzie się zachowywać przy dłuższym użytkowaniu.
UsuńSame dobroci :) Przypomniałaś mi o babeczkach do kąpieli, muszę sobie sprawić parę sztuk :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz będę używać bomb tej marki, ale czy one nie są piękne? :D
UsuńMoc prezentów :) Torebka jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam dostawać prezenty, ale chyba bardziej wolę je sama dawać ;).
UsuńIle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńChyba mnie rozpieszczają :D.
UsuńSame wspaniałości, jestem mocno ciekawa toniku, bo nie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie nie miałam od nich, dam znać na pewno bo sam skład jest mocno ciekawy :D.
UsuńU mnie nie ma znaczenia jaka jest pora roku zawsze gości u mnie zapach czystej lawendy który mnie uspokaja i relaksuje:)
OdpowiedzUsuńMarka Organic Shop kusi mnie swoimi peelingami:)
Miałam dwa peelingi i z obu byłam bardzo zadowolona ;). Co do lawendy, to mogę tylko powiedzieć fu :P.
UsuńBardzo podobają mi się rękawy, chociaż sama sobie raczej bym nie zrobiła ;) Mam jednak nadzieję, że pokażesz nam efekt końcowy :) Ja się przybieram do wykonania swojego pierwszego tatuażu, ale nie mogę się zebrać na odwagę. :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka ;)
Ja kiedyś nie sądziłam że zrobię cały rękaw, choć nadal mi dużo brakuje więc jeszcze może mi się odwidzi ;). Na pewno pokażę jak to w tej chwili wygląda, ale pierw muszę wygoić tatuaż. Jeśli boisz się samego zabiegu to nie ma sensu jest to kwestia bardzo indywidualna i nie aż tak boląca. :D
UsuńTakie prezenty to ja rozumiem! Piękna torebka i świetne świeczki ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio jesień mnie nachodzi stąd te zapachy :D.
UsuńMuszę spróbować wosków od country :) Torebka jest przecudowna, aż sama Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je zamówiłam właśnie, ciekawe jak się spiszą. Szkoda tylko że z dwoma zapachami nie trafiłam :(.
UsuńPowiem Ci że ja kupiłam 5 mamb i dwóch nie mokę nigdzie doszukać się w domu! :D ta torebunia cudna!!
OdpowiedzUsuńZeżarł ktoś moje mamby?!?! No nie, nie wybaczę ale muszę przyznać były pyszne :P.
UsuńBardzo fajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :).
UsuńTak jak pisałam gdzieś na IG chciałam kupić tę torebkę, ale potrzebuję czegoś znacznie większego :P "Podomka" z Etam wygląda pięknie - nie dość, że kolor bardzo mi się spodobał, to jeszcze wzór w moim stylu. Cudo ♥
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam motywy japońskie, mają chyba jeszcze wersję białą z kwiatem wiśni ;).
UsuńTe woski wyglądają smakowicie ! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie rzeczy cudowne ♥
Niestety Salted Caramel Apples wcale nie pachnie tak jak powinien :(.
UsuńAll products sounds great but.... OMG I'm totally in loooove with your bag :o Need it!!!
OdpowiedzUsuńI'm also in love with your blog. So, I'm new GFC follower. Hope you can follow me back :D
NEW OUTFIT POST | THANKS LIFE for Being AMAZING.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
It's available in three different colour :).
UsuńJa postanowiłam sobie, że w następnym miesiącu nie kupię ani jednego kosmetyku. Zwłaszcza, że ostatnio wpadło mi naprawdę sporo współprac i w sumie mam chyba wszystko co potrzebuję :) Najbardziej wpadła mi w oko torebka. Świetna jest i Twój partner taki kochany, że wpadł na pomysł by Ci ją sprawić :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tak samo w lipcu, wpadło mi tyle kosmetyków i nie mam już nawet gdzie ich chować ;). K potrafi mnie miło zaskoczyć :D.
UsuńWszystkiego pięknego :*
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
UsuńWoski od Country bardzo kusza :3
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się spiszą, ale widziałam że dobrze rozegrali świecę z dwoma knotami :).
UsuńOooo Stefan ♥
OdpowiedzUsuńPiękna torebka, myślę, że idealna na jesień ;) Woski wyglądają ciekawie, muszę się za nimi rozejrzeć ;)
Stefan? Na pewno zrobię recenzję wosków, jak tylko je odpalę :D.
Usuńja w końcu kupiłam parę nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu warto coś nowego sobie sprawić ;).
Usuń